"Kultura u bram Europy"
To tytuł międzynarodowego programu wymiany młodzieży, do którego Gimnazjum w Goczałkowicach – Zdroju zostało zaproszone przez zaprzyjaźnioną szkołę z węgierskiej Parasznyi.
PIERWSZY ETAP PROJEKTU ZA NAMI!
W dniach 9 – 13 czerwca grupa piętnastu gimnazjalistów przebywała z wizytą na Węgrzech. O jakże wyrozumiali okazali się nasi węgierscy partnerzy wobec czerwcowego przemęczenia uczniów! Na tydzień mogliśmy zapomnieć o szkole, książkach, pisaniu kartkówek i odpowiedziach ustnych… Dni upływały nam na zajęciach integracyjnych prowadzonych przez animatorów kulturalnych i sportowych, w trakcie których za pomocą wszystkich znanych nam i nieznanych języków świata próbowaliśmy porozumieć się z węgierskimi przyjaciółmi. Nierzadko górę nad językiem angielskim brały gesty - zrozumiałe dla wszystkich – bez względu na położenie geograficzne –
- a skoro o nim mowa, to nie można pominąć lokalizacji miejscowości Malyi, w której przebywaliśmy. Widok na jezioro - stęsknionym za domem – przypominał Goczałkowice, u innych zaś wywoływał wrażenie pobytu w wakacyjnym kurorcie…
Naszą szczególną uwagę zwrócił program pobytu na Węgrzech, który w wyjątkowy sposób przygotowany został z myślą o młodzieży. Będąc pod ogromnym wrażeniem, chcieliśmy dać Węgrom także coś od siebie. Zorganizowaliśmy więc „Polski Wieczór”, w trakcie którego zaprezentowaliśmy film w wersji węgierskiej pt. „Goczołek – człowiek stąd” oraz prezentacje ukazujące polską kuchnię i najciekawsze miejsca w naszym kraju. W ramach przełamywania barier w posługiwaniu się językiem angielskim, polscy uczniowie wystawili mini – sztukę o Smoku Wawelskim, zyskując wielkie uznanie profesjonalistów obecnych na sali – o czym dowiedzieliśmy się dopiero po występie.
CZEKAMY WE WRZEŚNIU…
Projekt będzie kontynuowany na początku września, kiedy to do Goczałkowic z rewizytą przyjedzie grupa węgierskiej młodzieży wraz z opiekunami. Wtedy też zostanie przygotowana obszerna relacja z realizacji projektu, na którą już teraz zapraszamy!
Sceny pożegnania, których byliśmy świadkami na Węgrzech, pozwalają sądzić, że przez wszystkich jest to wizyta bardzo oczekiwana, na którą już się przygotowujemy…
Anna Kołacińska