W związku z setną rocznicą wybuchu Powstań Śląskich w piątek, 16 sierpnia przedstawiciele władz gminy Goczałkowice-Zdrój złożyli kwiaty pod pomnikiem 1000-lecia Państwa Polskiego, na którym znajduje się tablica poświęcona poległym powstańcom.
Kwiaty pod pomnikiem złożyli Gabriela Placha, wójt gminy Goczałkowice-Zdrój, Tadeusz Lazarek, przewodniczący Rady Gminy oraz Jerzy Sodzawiczny, prezes OSP Goczałkowice-Zdrój. W uroczystości udział wzięli także pracownicy Urzędu Gminy, mieszkańcy, a także harcerze z 18 Grunwaldzkiej Gromady Zuchowej „Polarne Niedźwiadki”, działającej na terenie gminy Goczałkowice-Zdrój.
Tablica upamiętniająca poległych 17 sierpnia 1919 r. powstańców z Goczałkowic, Pawła Młodzika i Franciszka Kołoczka znajduje się przy pomniku 1000-lecia Państwa Polskiego, przy ul. Szkolnej, w pobliżu Publicznego Przedszkola nr 1. Pomnik wraz z tablicami został niedawno odnowiony przez Urząd Gminy.
Tymczasem w niedzielę, 18 sierpnia w kościele pw. św. Jerzego Męczennika w Goczałkowicach została odprawiona msza św. w intencji dwóch powstańców zmarłych w I Powstaniu Śląskim. Ich zbiorowa mogiła znajduje się na cmentarzu parafialnym.
W tym roku przypada setna rocznica wybuchu I Powstania Śląskiego. Rozpoczęło się z 16 na 17 sierpnia 1919 r. Goczałkowice zostały wówczas zajęte przez członków Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego Śląska. Jak czytamy w publikacji „Goczałkowice-Zdrój. Monografia historyczna” pod redakcją Wiesławy Korzeniowskiej, zadaniem POW było rozbrojenie znajdującej się na terenie uzdrowiska placówki Grenzschutzu, która strzegła przejścia granicznego na moście na Wiśle. W skład 24-osobowego oddziału wchodziło sześciu mieszkańców Goczałkowic.
Oddział podzielono na trzy grupy. Jedna została skierowana do zajęcia dworca kolejowego, druga miała zlikwidować posterunek Grenzschutzu, a trzecia skoncentrowała się w okolicy punktu celnego. W dwóch pierwszych miejscach nie napotkano na siły niemieckie, więc cały oddział skupił się na punkcie celnym. Niemcy otworzyli jednak ogień z broni palnej, więc powstańcy – mimo obrzucenia wrogów granatami – musieli się wycofać. W trakcie walk polegli m.in. Paweł Młodzik i Franciszek Kołoczek z Goczałkowic. Pozostali uczestnicy rozproszyli się, co jakiś czas organizując nocne wypady na straże pogranicza. Niektórzy przenieśli się na inne tereny powiatu pszczyńskiego, gdzie walki toczyły się do 24 sierpnia. Wtedy też podjęto decyzję o zakończeniu działań. Wiesława Korzeniowska zauważa, że goczałkowiccy powstańcy posiadali swój własny sztandar, z białym orłem i napisem „Niech żyje Polska – 1919”.
W trzech Powstaniach Śląskich powstańcy walczyli o powrót Górnego Śląska do Polski. Rok 2019 Sejm ustanowił Rokiem Powstań Śląskich. W ten sposób wyrażono „wdzięczność za wkład pokoleń ludu śląskiego w walkę o niepodległość Rzeczypospolitej, a potem Jej odbudowę, oraz za wywarcie istotnego wpływu na kształt granic odrodzonego i niepodległego państwa polskiego”. Jak czytamy w uchwale „dzięki zrywom powstańców śląskich, na których czele stali Wojciech Korfanty oraz Alfons Zgrzebniok, ich determinacji oraz hojnej daninie krwi znacząca część Górnego Śląska została w 1922 r. ostatecznie włączona do odradzającej się II Rzeczypospolitej". W dokumencie podkreślono także, że „Powstania Śląskie stanowią jedną z najpiękniejszych kart w dziejach narodu polskiego, a patriotyzm powstańców, ich umiłowanie polskości, rozsądek oraz hart ducha tworzą ciągle aktualny wzorzec do naśladowania”.
W wyniku Powstań Śląskich, w 1922 r. Goczałkowice i cały powiat pszczyński zostały włączone do Polski. Uroczyste wejście wojska polskiego odbyło się 29 czerwca 1922 r.
Opracowano na podstawie:
- Goczałkowice-Zdrój. Monografia historyczna, pod redakcją Wiesławy Korzeniowskiej, Opole 1996,
- Goczałkowicki słownik biograficzny, pod redakcją Wiesławy Korzeniowskiej, Goczałkowice-Zdrój 2012.