Nie pomagają apele, prośby i groźby. Nie ma dnia, żeby pszczyńscy strażacy nie podejmowali działań związanych z pożarami sadzy w kominie.
Podobnie było również od poniedziałku, 27 stycznia do czwartku, 30 stycznia, kiedy to jednostki ochrony przeciwpożarowej prowadziły działania we Frydku, Goczałkowicach-Zdroju, Rudołtowicach i Studzionce. Czy naprawdę musi dojść do tragedii, aby zrozumieć jakie niebezpieczeństwo niesie ze sobą pożar sadzy w kominie?
Zagrożenia te niestety są ogromne, tj. m.in.:
- możliwość zatrucia się gazami pożarowymi - w tym tlenkiem węgla, przedostającymi się do pomieszczeń mieszkalnych, w wyniku uszkodzonego przewodu kominowego,
- ryzyko rozprzestrzenienia się pożaru na elementy konstrukcyjne dachu oraz inne materiały palne, znajdujące się w bezpośrednim sąsiedztwie przewodów kominowych,
- znaczne zniszczenia przewodów kominowych, prowadzące w konsekwencji do zakazu ich użytkowania lub nawet konieczności rozbiórki, ze względu na powstałe uszkodzenia,
- zapalenie się sąsiednich obiektów, części palnych pokrycia dachowego, drzew i krzewów itp., w wyniku wydostającego się ognia oraz iskier z przewodu kominowego.
Niestety, bardzo często sami mieszkańcy ignorują przepisy, które narzucają na właścicieli/zarządców/użytkowników m.in. obiektów mieszkalnych konieczność dbania o przewody kominowe oraz urządzenia i instalacje grzewcze. Niestety brak wiedzy na ten temat lub lekceważenie tego obowiązku często prowadzi do poważnych w skutkach pożarów, których finał może być tragiczny.
Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Pszczynie apeluje o przestrzeganie przepisów przeciwpożarowych! Niewłaściwie eksploatowane piece, przewody kominowe, spalinowe i dymowe, mogą doprowadzić do powstania pożaru i/lub silnie trującego tlenku węgla, stanowiącego zagrożenie dla wszystkich mieszkańców.
Zapoznaj się z zasadami i bądź bezpieczny - szczegóły są dostępne TUTAJ i TUTAJ.
Źródło: Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Pszczynie