Po ostatnich opadach deszczu
Ostatnie tygodnie w niczym nie przypominają lata. Deszcz, spadki temperatury i znowu deszcz. Opady nie są gwałtowne i tak intensywne jak w ubiegłym roku ale pada ciągle i od wielu dni.
Pracownicy Urzędu bacznie obserwują sytuację i są w stałym kontakcie z kierownictwem Zapory oraz kopalnią. Stany alarmowe wód w Goczałkowicach-Zdroju nie zostały przekroczone chociaż poziom wody w Wiśle, w pewnych okresach był wysoki. Na ten stan w dużej mierze ma wpływ wielkość dopływów z Iłownicy. Był taki moment, że stan wody w Ołownicy zbliżał się do stanów alarmowych, ale niebezpieczeństwo minęło.
Potok Goczałkowicki po zabiegach konserwacyjnych wykonanych przez Śląski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych spełnia swoją rolę. Swoją rolę spełnia również przepust przy ul. Stawowej przebudowany po ubiegłorocznej powodzi. Dzięki tej inwestycji nie było spiętrzenia wody w Potoku; woda swobodnie i szybko jest odprowadzana do Rontoka. W dalszym ciągu problemem jest odwodnienie ul. Głównej. Jednakże jeszcze w tym roku sytuacja powinna się zdecydowanie poprawić. W ramach przebudowy ulicy Powiat Pszczyński przewiduje wykonanie kanalizacji deszczowej Ø 1200mm, Ø 1000mm, Ø 600mm, Ø 400mm oraz przebudowę przepustu Ø1200.
Poziom wody w Rontoku jest dość wysoki ale zdaniem Naczelnika OSP Pana Tomasza Złociaka mieści się w „dopuszczalnych granicach lecz podwyższonych”. Sytuacja w rejonie stawu Rontok jest monitorowana na bieżąco przez strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej. Dzięki Ich zaangażowaniu informacje o aktualnej sytuacji i ewentualnych zagrożeniach są na bieżąco przekazywane pracownikom kopalni i do Urzędu Gminy stanowiąc jedno z ogniw systemu informowania i powiadamiania. Nadzór nad śluzą aktualnie pełnią pracownicy kopalni wspólnie z OSP w Goczałkowicach-Zdroju, którzy ściśle współpracują z Panem Andrzejem Siudym – Kierownikiem Zbiornika Goczałkowickiego.
Na ten moment nie odnotowano strat w infrastrukturze komunalnej spowodowanych opadami. W wielu miejscach Gminy występują podtopienia i lokalne rozlewiska. Było kilka telefonów do Urzędu w sprawie wypompowywania wody z piwnic.
Maria Ożarowska
Sytuacja na Potoku Goczałkowickim i stawie Rontok w dniu 01.08.2011 r.