POWIEW WIATRU NA TWARZY I UROK DWÓCH KÓŁEK
Jeśli masz ochotę poczuć powiew wiatru na twarzy, jeśli masz ochotę podziwiać przyrodę, piękne widoki i niepowtarzalne pejzaże, jeśli masz ochotę aktywnie spędzić świąteczny dzień, uśmiechnij się, zaproś żonę, męża, córkę, syna, wnuczka, babcię, znajomych i przyjaciół i rusz razem z nami na wycieczkę rowerową – tak Towarzystwo Społeczno-Gospodarcze „Inicjatywa” zachęcało do udziału w I Rajdzie Rowerowym „Korona Zapory”.
Na starcie pojawiło się ponad 160 uczestników. Rajd był imprezą typowo rekreacyjną, w której najważniejszy był udział i dobra zabawa. Trasa rajdu liczyła ok. 18 km - Korona Zapory – ścieżka rowerowa w Zabrzegu – Kładka na Wiśle – Wiślana Trasa Rowerowa, Wał Stawu Zabrzeszczak - Bór II - Koźle – IV etap Ścieżki Przyrodniczo-Dydaktycznej - Wał Stawu Maciek Borowy - Wał Stawu Maciek Duży - przejazd pod mostem kolejowym - ul. Uzdrowiskowa – Centrum Uzdrowiska - Boisko LKS. Wyruszono po sygnale o godz. 15.00. Na czele rajdu jechał Pan Maciej Zemczak, który sprawnie i bez większych trudności wypełniał obowiązki komandora rajdu. Pierwszy przystanek miał miejsce na koronie zapory w okolicy spustu. W tym czasie przewodnik PTTK Pan Tadeusz Harazin opowiedział krótką historię Zapory Goczałkowickiej. Drugi przystanek był w Koźlu. Uczestnicy mieli czas na wypoczynek w otoczeniu przyrody, zarazem mogli wysłuchać kolejnych informacji i opowieści o okolicach i regionie, które tym razem prezentowała Pani Małgorzata Skolimowska. Około godz. 18.00 uczestnicy rajdu dotarli na boisko LKS, gdzie czekał już ciepły posiłek i wiele atrakcji. I tak na początku odbył się minikonkurs wiedzy o regionie. Potem nagradzano najmłodszego i najstarszego uczestnika, a także najliczniejszą rodzinę. W międzyczasie chętni mogli sprawdzić swoją wiedzę na temat ziół i kwiatów.
Rozpiętość wieku uczestników rajdu była ogromna. Najmłodszym uczestnikiem rajdu był 4-letni Kacper Wojakiewicz, który przejechał trasę rajdu w asyście taty i m.in. babci Pani Lidii Wojakiewicz, która dodatkowo okazała się świetnym ekspertem w sprawach ziół i ziołolecznictwa. Najstarszym uczestnikiem rajdu był 85 - letni Wiktor Komraus z Czechowic. Pan Wiktor uwielbia jazdę na rowerze i ma wspaniałą kondycję. Pochodzi zresztą z długowiecznej rodziny. Ma dwójkę starszego rodzeństwa. Jego siostra mieszka w Łące i ma 87 lat, brat mieszka w Czechowicach i ma 92 lata. Najliczniej stawiła się na starcie i przejechała rodzina Smolarczyków, Zemanków, Drewniaków i Żurków z Goczałkowic, razem 13 osób. Nad bezpieczeństwem rowerzystów w miejscach skrzyżowania z drogą publicznymi czuwali strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej z Goczałkowic wraz z Naczelnikiem Józefem Brańką. Obsługę medyczna zapewniła Pani Anna Szweda z Bestwinki.
Ten rajd zorganizowany z okazji pierwszej rocznicy otwarcia korony Zapory dla celów turystycznych i nie bez przyczyny, w dzień 15 sierpnia, a więc Święto Matki Boskiej Zielnej i rocznicę „Cudu nad Wisłą” dowiódł, że Goczałkowice-Zdrój to raj dla amatorów dwóch kółek. Osoby, dla których rower jest sposobem na wypoczynek mogą u nas bezpiecznie przemierzać ścieżkami rowerowymi. Mogą aktywnie relaksować się w kontakcie z przyrodą i miło spędzać czas.
Maria Ożarowska