Dożynkowe dekoracje w Goczałkowicach-Zdroju
Mieszkańcy Goczałkowic bardzo przejęli się rolą organizatora tegorocznych gminno-powiatowych dożynek. W wielu miejscach można podziwiać specjalnie przygotowane dekoracje – istne cacka ze słomy, siana, owoców, warzyw, tkanin i innych materiałów, których na wsi nie brakuje.
Światło dzienne przy tej okazji ujrzały stare , od lat nieużywane narzędzia i sprzęt rolniczy. W ten weekend warto pospacerować lub przejechać ulicami Goczałkowic, m.in. ul. Główną, ul. Szkolną, ul. Jeziorną, by zobaczyć te cuda.
W sąsiedztwie DK1, przy wjeździe do gminy od strony Pszczyny przyjezdnych wita sympatyczna para żniwiarzy z grabiami i kosą. Od strony Czechowic mamy postęp – kosę wyparł ogromny kombajn. Poza kombajnem największą słomianą konstrukcją jest dom w stylu dworskim przy ul. Jeziornej, zapraszający gości na dożynki. Przy drogach i na podwórkach stoją figury, postacie i rozmaite konstrukcje. Można podziwiać zające, kota na sznurku, maciorę z prosiętami, krowę, konia, ciągniki, traktorzystów, rowerzystę, scenki z życia wsi, studnie i wazony. Z każdym dniem, ba nawet godziną dekoracji przybywa. Do niedzieli będzie ich pewnie znacznie więcej.
Poniżej prezentujemy dekoracje, które sfotografowano w czwartek i piątkowe dopołudnie.
Maria Ożarowska