8-9 grudnia w naszej Gminie odbył się Finał Szlachetnej Paczki. To weekend, podczas którego wiele osób wymienia się rzeczami i całą siłą życzliwości. Biedni i bogaci. Media i ukryta bieda. Serce i logistyka. Szlachetna Paczka łączy to wszystko.
Projekt SZLACHETNA PACZKA wbrew pozorom, nie zajmuje się robieniem paczek, ale jest oparta na pracy z darczyńcami i wolontariuszami. To oni pomagają rodzinom w potrzebie. Wolontariusze wchodzą w życie ludzi, których dotknęła bieda czy tragedia, szukają rodzin i pracują z nimi, a darczyńcy przygotowują dedykowaną pomoc.
W tegorocznej XVIII edycji, baza Szlachetnej Paczki mieściła się w klasztorze Sióstr Salwatorianek w Goczałkowicach-Zdroju. Tutaj przez dwa dni w tzw. Weekend Cudów trwało odbieranie paczek od darczyńców i przekazywanie ich rodzinom.
W rejonie naszej Gminy i okolicznych miejscowości, pracowało od kilku miesięcy 16 wolontariuszy z liderką Panią Joanną Seel. Mądra pomoc dotarła do 23 rodzin oraz osób starszych i samotnych. Do każdego trafiło kilkadziesiąt paczek, których wartość wynosiła około 100 tyś. złotych. Darczyńcy to zarówno instytucje, organizacje, firmy, ale też osoby prywatne. Obdarowani widząc taką pomoc, nie dowierzają. W ich oczach pojawia się bezgraniczna wdzięczność i łzy wzruszenia. Pomoc najczęściej jest anonimowa - darczyńcy przekazują paczki do magazynu, a stamtąd wolontariusze przy pomocy naszych dzielnych strażaków z OSP, pomagają w rozprowadzaniu paczek - dostarczając je do rodzin.
Szlachetna Paczka to mądra pomoc, która naprawdę działa. Mądra, bo jej celem jest wyrwanie rodzin z niezawinionej biedy, trudności i bezsilności, daje impuls do działania i uczy, jak radzić sobie w życiu.
Tu i teraz może być lepsze tylko dzięki wrażliwym sercom, hojności i życzliwości.