Dwudniowe święto gminy za nami. To był weekend pełen radości i dobrej zabawy!
Słoneczna pogoda i ciekawy program zachęciły mieszkańców, kuracjuszy oraz turystów do spędzenia minionego weekendu w Goczałkowicach, na święcie gminy. XXIV Dni Goczałkowic rozpoczęły się w sobotę od prezentacji dzieci i młodzieży z naszej gminy. Mimo początkowych problemów technicznych wspaniale zaprezentowali się uzdolnieni uczniowie Szkoły Podstawowej nr 1, a barwna parada przedszkolaków z Publicznego Przedszkola nr 1 i Publicznego Przedszkola nr 2 zgromadziła prawdziwe tłumy. Pięknie przygotowane dzieci przeszły do hali sportowej, gdzie zaśpiewały dla zebranych swoje ulubione piosenki, za co otrzymały gromkie brawa. Oklaski zakończyły też pokaz Dance Kids (GOK).
Ale nie były to wszystkie atrakcje dla młodszej części widowni w ramach Dni Goczałkowic! Dużo radości, tańca oraz interaktywnej rozrywki było podczas programu w wykonaniu sióstr Wajs i Stonogi. A koncert My3 zgromadził rzesze fanów popularnego tria, którzy przyszli nawet z transparentami. Pierwszy dzień imprezy zakończył występ uczestnika programu „The Voice of Poland”. Michał Szczygieł rozruszał publiczność swoimi rytmicznymi piosenkami, w tym hitowym „Nic tu po mnie”.
Niedziela rozpoczęła się od Goczałkowickich spotkań z folklorem. Wspaniale zaprezentowały się lokalne zespoły: Goczałkowicka Orkiestra Dęta oraz Zespół Folklorystyczny Goczałkowice. Dużo humoru i śląskich żartów było podczas występów Kapeli z Naszego Miasteczka, a także Grzegorza Poloczka z zespołem. Także w niedzielę odbył się finał tegorocznych Goczałkowickich Potyczek Rodzinnych. Rodziny mogły zgłaszać się do udziału w zabawie, w której sprawdzały swoją wiedzę o Goczałkowicach. Dla najlepszych przygotowano ciekawe nagrody, a wśród wszystkich uczestników rozlosowano nagrodę główną – tablet. Nagrody wręczyła wójt Gabriela Placha. Wieczorem na włoską ucztę zaprosił Stefano Terrazzino. Popularny w naszym kraju Włoch zaśpiewał znane włoskie przeboje, pokazał też, że jest bardzo dobrym tancerzem. Zatańczył nie tylko ze swoją partnerką Pauliną Biernat, tancerz i piosenkarz niespodziewanie wszedł wśród publiczność i zaprosił do tańca spotkane panie. Dni Goczałkowic zakończyły się pokazem laserowym.
Podczas święta gminy sporo działo się też poza sceną. Przez cały weekend na Starym Dworcu dostępna była wystawa unikalnych lamp witrażowych, wykonanych przez Zbigniewa Kowalonka metodą Tiffany'ego. Rozegrane zostały Turniej szachowy o Puchar Wójta oraz Turniej siatkówki o Puchar Przewodniczącego Rady Gminy. W niedzielę w Parku Zdrojowym można było podziwiać imponujące widowisko w wykonaniu Mażoretek Nemezis, w trakcie występu grała Młodzieżowa Orkiestra Dęta z Kóz. Duże wrażenie na publiczności zrobił pokaz akrobacji rowerowych w wykonaniu Piotra Bielaka. Dla najmłodszych miłośników dwóch kółek przygotowano miasteczko rowerowe. Tradycyjnie ogromnym powodzeniem cieszyły się dmuchańce, z których dzieci mogły korzystać bezpłatnie.
- Za nami kolejne Dni Goczałkowic. Dziękuję wszystkim mieszkańcom, kuracjuszom oraz turystom za wspólną zabawę. Cieszę się, że tak licznie spotkaliśmy się przy Gminnym Ośrodku Sportu i Rekreacji. Przygotowany program był na tyle atrakcyjny, że każdy mógł znaleźć coś dla siebie – mówi wójt Gabriela Placha. Za wspólną zabawę dziękują także współorganizatorzy: Gminny Ośrodek Kultury, Gminny Ośrodek Sportu i Rekreacji, Gminna Biblioteka Publiczna, Publiczne Przedszkole nr 1, Publiczne Przedszkole nr 2, Szkoła Podstawowa nr 1, Ochotnicza Straż Pożarna.