Ogromnym szacunkiem darzymy naszych rolników, ogrodników, szkółkarzy. Na Dożynkach Gminnych wspólnie cieszyliśmy się z zakończonych żniw.
Dożynki to czas podsumowań i radości, zwieńczenie całorocznej pracy rolników, ogrodników, szkółkarzy. To piękna tradycja, kiedy wszyscy spotykamy się, żeby podziękować tym, dzięki którym możemy cieszyć się z darów ziemi.
Na tegorocznych Dożynkach Gminnych spotkaliśmy się w sobotę, 26 sierpnia. Uroczystość rozpoczęła msza św. dożynkowa w kościele parafialnym. Po jej zakończeniu imponujący i barwny korowód z nowoczesnymi maszynami, ale również i tymi tradycyjnymi oraz sprzętem strażackim przejechał ulicą Główną, na teren imprezy przy Makusiu. Na trasie korowodu mieszkańcy przygotowali piękne dekoracje dożynkowe.
- W dynamicznie rozwijającej się cywilizacji to nadal wschód i zachód słońca wyznaczają rytm pracy rolnika, ogrodnika, szkółkarza, sadownika, a położenie słońca określa czas orki, siewów, sadzenia, nawożenia, żniw, zbiorów, cięć i wykopów. I to nadal zależy wszystko nie tylko od ludzkiego trudu, ale również od przychylności przyrody i błogosławieństwa nieba – podkreśliła Zofia Szołdra, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury, witając mieszkańców, gości, turystów, kuracjuszy, radnych, przedstawicieli Ochotniczej Straży Pożarnej w Goczałkowicach-Zdroju i innych organizacji, gości z gminy partnerskiej Plossberg, a przede wszystkim naszych rolników.
Koronę dożynkową uplecioną z tegorocznych zbiorów na scenę wnieśli synowie gospodarzy. Wójt Gabriela Placha oraz Tadeusz Lazarek, przewodniczący Rady Gminy z rąk starostów dożynek, Doroty i Adama Wojciechów odebrali chleb upieczony z tegorocznych zbóż. Podzielili się nim z wszystkimi uczestnikami dożynek.
- Drodzy rolnicy, ogrodnicy, szkółkarze! Dziękuję za Waszą ciężką pracę, za to, że dbacie o swoje gospodarstwa, utrzymujecie nasze goczałkowickie pola w wysokiej kulturze rolnej. Dziękujemy za owoce Waszej pracy, których symbolem jest dożynkowy chleb. Życzmy sobie, aby tego chleba nigdy nikomu nie zabrakło. Jako wójt gminy Goczałkowice-Zdrój przyrzekam, że ten chleb będzie dzieliła zawsze równo i sprawiedliwie – powiedziała Gabriela Placha.
Starostowie Dożynek, Dorota i Adam Wojciechowie zajmują się produkcją roślinną (uprawa kukurydzy, rzepaku, jęczmienia, soi) oraz zwierzęcą (hodowla trzody chlewnej i bydła opasowego). Gospodarują łącznie na 50 ha. - Mówi się, że jakie żniwa, takie dożynki. W tym roku się to sprawdziło. Najpierw lało, a potem zrobiła się ładna pogoda – mówią Wojciechowie.
Część obrzędową uświetnił Zespół Folklorystyczny „Goczałkowice”. Wójt Gabriela Placha wyróżniła zespół Goczałkowicką Różą, z okazji 70-lecia istnienia. Na scenie zaprezentowały się Goczałkowicka Orkiestra Dęta, a także folkowy zespół rodzinny Servoos, który porwał do wspólnej zabawy tych młodszych, jak i starszych. Na zakończenie odbyła się zabawa taneczna z dj-em.
Podczas dożynek mogliśmy podziwiać stare maszyny i traktory Stowarzyszenia Silesia Traktor z Ochab. Częstowano pysznym kołoczem, chlebem ze smalcem oraz swojskimi wyrobami. Dla dzieci przygotowano bezpłatne dmuchańce i inne atrakcje. W trakcie imprezy dostępny był kiermasz na rzecz Jasia z Goczałkowic.
Wójt Gminy Goczałkowice-Zdrój oraz Gminny Ośrodek Kultury w Goczałkowicach-Zdroju składają serdeczne podziękowania wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji tegorocznych Dożynek Gminnych. Szczególne słowa uznania kierujemy w stronę goczałkowickich Rolników, Ochotniczej Straży Pożarnej, Goczałkowickiej Orkiestry Dętej, Zespołu Folklorystycznego „Goczałkowice” oraz Państwa Kuś za bezpłatne użyczenie terenu wokół baru „Makuś”. Dzięki Waszemu wsparciu i zaangażowaniu udało się zorganizować to piękne święto.
Dyrektor Gminnego Ośrodeka Kultury serdecznie dziękuje pracownikom instytucji kultury (GOK i GBP) za ogromny wkład pracy włożony w organizację Dożynek.