15 grudnia wszedł w życie nowy rozkład jazdy na kolei. Wraz z nim zwiększona została liczba pociągów zatrzymujących się na stacji Goczałkowice-Zdrój.
O taką zmianę rozkładu jazdy wnioskowała wójt Gabriela Placha. - Mamy nowoczesną stację kolejową Goczałkowice-Zdrój, Gmina wybudowała w pobliżu dwa centra przesiadkowe. Cała infrastruktura jest odpowiednio przygotowana, na co zwracałam uwagę w korespondencji z Kolejami Śląskimi. Moim celem jest, aby na obu naszych stacjach w gminie zatrzymywało się jak najwięcej pociągów. To sprawi, że nasi mieszkańcy będą jeszcze chętniej korzystali z kolei - zauważa Gabriela Placha, wójt gminy Goczałkowice-Zdrój.
Do tej pory na przystanku w Zdroju zatrzymywały się wyłącznie pociągi osobowe Kolei Śląskich kursujące w ramach linii S5 Katowice-Bielsko-Biała-Żywiec-Zwardoń. Od 15 grudnia wprowadzono tam także postoje pociągów w ramach linii S6 Katowice-Wisła Głębce-Cieszyn.
Bez zmian na stacji Goczałkowice zatrzymują się wszystkie pociągi osobowe Kolei Śląskich.