Gmina Goczałkowice-Zdrój ponownie interweniuje w sprawie PG Silesia, wnosi też o wstrzymanie działalności kopalni. W czwartek ukazały się dwa reportaże telewizyjne na temat sytuacji mieszkańców poszkodowanych eksploatacją górniczą.
Wójt Gminy Goczałkowice-Zdrój już kilka miesięcy temu zwracała uwagę Ministrowi Klimatu i Środowiska na pogarszającą się kondycję finansową przedsiębiorcy górniczego, przypomniała również o zaległościach w realizacji obowiązków ustawowych dotyczących naprawy szkód górniczych, o czym świadczy pismo z 1 lipca 2024 r. (ZOBACZ PISMO). Wójt wniosła w nim o wszczęcie postępowania mającego na celu nałożenie na PG Silesia obowiązku realizowania zapisów koncesji i realnego usuwania szkód powstałych w wyniku działalności górniczej. Do dziś nie otrzymaliśmy odpowiedzi na to pismo.
Po złożeniu przez przedsiębiorcę górniczego wniosku o otwarcie postępowania sanacyjnego Gmina kolejny raz zwróciła się do Ministra Klimatu i Środowiska. 31 października 2024 r. wójt Gabriela Placha zawnioskowała o wydanie decyzji wstrzymującej działalność PG Silesia oraz o wszczęcie postępowania w sprawie cofnięcia koncesji z uwagi na brak realizacji napraw szkód górniczych (ZOBACZ PISMO).
Jednocześnie w raporcie opublikowanym w grudniu 2024 roku Najwyższa Izba Kontroli wskazała, że decyzja z 2019 r. o zmianie koncesji PG Silesia była niezgodna z obowiązującymi przepisami. Możliwe było bowiem jedynie wydłużenie terminu jej obowiązywania. Tymczasem dokonano też innych zmian mających wpływ na zakres koncesji. Dlatego też pismem z 18 grudnia 2024 r. (ZOBACZ PISMO) wójt Gabriela Placha zwróciła się do Ministra Klimatu i Środowiska o wyjaśnienia oraz o informację, jakie ministerstwo planuje podjąć działania, by wyeliminować błędy koncesji zmienionej decyzją z 2019 r.
Również na te pisma do Ministra Klimatu i Środowiska Gmina Goczałkowice-Zdrój na chwilę obecną nie otrzymała odpowiedzi. A warto podkreślić, że to tylko niewielka część korespondencji prowadzonej w ostatnim czasie w związku z działalnością przedsiębiorcy górniczego. Gmina od wielu lat sprzeciwia się prowadzonej eksploatacji. Już w 2013 r. wójt zwróciła się do Ministerstwa Środowiska z wnioskiem o wygaszenie koncesji na wydobycie węgla kamiennego w granicach gminy uzdrowiskowej Goczałkowice-Zdrój. Postępowanie trwa do dzisiaj. A mieszkańcy cierpią, szkody górnicze postępują...
Bezradni wobec przedsiębiorcy górniczego mieszkańcy Kolonii Brzozowej sprawą szkód zainteresowali kolejne media. O swoich problemach opowiedzieli wczoraj w programie „Misja interwencja”, emitowanym na żywo w TVP Katowice. Pokazywali zniszczenia, które powstały wskutek wydobycia, wskazywali na ogromne problemy z usuwaniem szkód górniczych bądź uzyskaniem od kopalni odszkodowań czy środków na ich naprawę. Obecna na nagraniu wójt Gabriela Placha podkreślała, że w myśl ustawy o lecznictwie uzdrowiskowym, kopalnia nie powinna prowadzić eksploatacji na terenie gminy uzdrowiskowej. TUTAJ dostępny jest wczorajszy program „Misja interwencja” z Goczałkowic-Zdroju.
Materiał na temat sytuacji na Kolonii Brzozowej został wczoraj wyemitowany także w programie TVN „Uwaga”. Można go obejrzeć TUTAJ.